W lasach pod Kawęczynem odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci zmarłych i pomordowanych Żydów z getta „Czachulec”. W uroczystościach wzięło udział około 250 osób m.in. Yehuda Widawski z Izraela, Leon Weintraub ze Szwecji oraz przedstawiciel Naczelnego Rabina Polski - Tyson Herberger.
Do powstanie tablicy doszło z inicjatywy Pawła Janickiego, nauczyciela religii z Dobrej. Pan Paweł pisał również pracę magisterską na temat Żydów z tej części Wielkopolski. Do inicjatywy dołączyła się gmina Kawęczyn oraz Nadleśnictwo Turek. Zdobyto również pieniądze unijne. Dzięki temu pod Kawęczynem stanęła tablica zawierająca 294 nazwiska z gmin: Turek, Dobra, Tuliszków, Brudzew, Uniejów, Władysławów, Rychwał.
Uroczystości rozpoczęły modlitwy poprowadzone przez Tysona Herbergera oraz biskupa diecezji kaliskiej – Edwarda Janiaka. Następnie przed pomnikiem rozsypano ziemię przywiezioną z Jerozolimy. O swojej gehennie w getcie opowiedział najprawdopodobniej ostatni żyjący więzień z Czachulca - Yehuda Widawski.
- Nie odwrócimy historii. Musimy o niej pamiętać. Chciałbym tylko zaapelować, aby nigdy więcej nie dochodziło na świecie do takich tragedii – powiedział Y. Widawski.
Druga część uroczystości odbyła się w Zespole Szkół w Kawęczynie. Można było wysłuchać prelekcji na temat muzeum historii Żydów w Jerozolimie i historii Żydów w czasie II wojny św. W tej części wystąpiła również Łucja Pawlicka-Nowak z Muzeum Okręgowego w Gosławicach, która pisze książkę o gettach wiejskich.
Natomiast uczestniczący w uroczystości Ireneusz Niewiarowski, senator podziękował władzom gminy Kawęczyn za podjęcie tak cennej inicjatywy. Odnosząc się do wypowiedzi dotyczących historii Żydów w trakcie II wojny św. , senator powiedział: - Ważne jest, aby zachować pamięć o tamtych wydarzeniach.
***
Już we wrześniu 1939 r. w tak zwanym Kraju Warty Niemcy przystąpili do wysiedlania Polaków i eksterminacji ludności żydowskiej. Oprócz gett miejskich Niemcy organizowali również getta wiejskie. Jedno z nich powstało na terenie powiatu tureckiego w okolicach Kowali Pańskich. Obejmowało obszar 1711 ha, w skład którego wchodziły osiedla: Bielawki, Chuby, Cegielnia Kowalska, Dzierzbotki, Józefina, Leśnictwo, Marcjanów Kolonia, Młodzianów, Młyny Miłaczewskie I i II, Nowy Świat, Niedźwiady. Centrum getta stanowiła wieś Czachulec Nowy. Tak duży teren nie mógł być ogrodzony, jego granice wytyczono jedynie drewnianymi palikami. Polaków z okolicznych wsi wysiedlono, do getta spędzono ludność żydowską z Turku, Dobrej, Uniejowa, okolicznych osad, a także wsi spoza powiatu m.in. z Tuliszkowa. Porządku w getcie pilnował samorząd żydowski oraz żandarmi, którzy przyjeżdżali z okolicznych posterunków. Historycy oceniają, że przez cały okres istnienia getto, przeszło przez nie około 4-6 tysięcy Żydów. Mieli oni kategoryczny zakaz kontaktowania się z ludnością polską. Niemcy tworzyli getta wiejskie z dala od miast i szlaków komunikacyjnych, licząc na to, że nie będą do Żydów docierały wiadomości z frontu, innych gett i obozów.
Warunki życia byli tragiczne; Żydzi mieszkali w prymitywnych barakach, pracowali ponad siły, na roboty transportowani byli m.in. do Koła i Opatówka (w samochodach mogących pomieścić 40 osób przewożono ok. 100 ludzi). Racje żywnościowe były znikome. Niektórzy mieszkańcy getta dożywiali się resztkami, które ludność polska pozostawiała na polach. Wielu gospodarzy z okolicznych wsi pozwalało Żydom na uprawianie swoich pól. Niektórzy potajemnie handlowali lub wychodzili z getta i odwiedzali swoje stare domostwa.
Likwidacja gett wiejskich rozpoczęła się po uruchomieniu obozu masowej zagłady w Chełmnie nad Nerem. W dn. 8 grudnia 1941 r. getto w Czachulcu zostało otoczone przez kilkuset funkcjonariuszy policji hitlerowskiej. Żydzi zostali przepędzeni na główny plac, gdzie poddano ich selekcji. Rozdzielono małżeństwa i rodziny, wytypowano grupę około 1100 osób, które przepędzono do Dobrej, gdzie wtłoczono ich do miejscowego kościoła. Trzymano ich tam bez jedzenia i picia, w nieludzkim tłoku, wielu z nich zmarło. Pozostałych, którzy przeżyli, wywieziono samochodami – komorami gazowymi – do Chełmna. Ostateczna likwidacja getta nastąpiła w końcu lipca 1942 r. Mieszkańcy wyznaczonych wiosek musieli przyjść na miejsce zbiórki na podwórze gospodarza w Czachulcu Nowym. Tam załadowano ich na samochody ciężarowe i wywieziono do getta łódzkiego.
Źródło : Wirtualny Sztetl